G jak... Gorączka
Gdy widzimy rozpalone dziecko, od razu chcemy mu ulżyć, obniżyć temperaturę, pomóc. Gdy do wysokiej temperatury dochodzą dreszcze - czujemy się okropnie, patrząc, jak nasz maluszek cierpi (i wiek nie ma tu nic do rzeczy).
Jest kilka sposobów na radzenie sobie z temperaturą. I kilka prawd, które należy sobie przyswoić.
Pamiętajmy o tym, że dzieci reagują gorączką na wiele błahych przyczyn - przegrzanie, wysiłek, stres, ząbkowanie. Jeżeli więc dziecko ma podwyższoną temperaturę, ale poza tym wydaje się zupełnie zdrowe, odczekaj pół godziny i zmierz mu temperaturę jeszcze raz. Może się okazać, że zniknęła bez śladu.
Temperaturę najlepiej mierzyć termometrem dousznym - trwa to sekundę i jest skuteczne (chociaż niektórzy lekarze uważają, że nie nadają się one dla niemowląt. Ja stosowałam ten termometr od samego początku.
Jeżeli temperatura przekracza 38,5 st., należy ją obniżyć. Doustnie można podać paracetamol (panadol, calpol w postaci syropku) lub ibuprofen (ibufen, nurofen) - pamiętając o odpowiedniej dawce (np. u dziecka ok. 5 letniego potrzebne jest 10 ml panadolu i 7 ml ibufenu). Można też stosować paracetamol w czopkach.
Dziecka nie wolno przegrzewać! Nie wolno przykrywać, żeby "się wypociło". Musi być lekko ubrane, odkryte, na karku i czole można położyć zimne okłady (jeśli się na to zgodzi - np. nasze dzieci do ok. 5 lat reagowały histerią na sam widok okładu). Należy podawać dużo płynów, najlepiej wody. Nie wmuszajmy w malucha jedzenia, ale nie zapominajmy o piciu. W nocy po podaniu leków przeciwgorączkowych konieczne może być przebranie zapoconego dziecka - piżamki naszych synów często nadają się do wyżymania, podobnie jak ich poduszki i kołdry. Przy przebieraniu nawet się nie budzą, tylko przez sen współpracują, podnosząc ręce.
Można przygotować kąpiel chłodzącą - ok. 2 st. chłodniejszą niż temperatura ciała. Najlepiej nalać ciepłej wody do wanny i stopniowo dolewać chlodniejszej. Chlapanie w wannie zwykle dzieci dobrze nastraja, a schłodzenie może skutecznie obniżyć temperaturę nawet o 2 stopnie.
Najczęściej "upierdliwa" gorączka jest spowodowana niewłaściwym podawaniem leków, tj za rzadko i w zbyt małej dawce. Wirusowa gorączka trwa najczęściej 3 doby, w 4 wyraźnie spada. Jeśli utrzymuje się dłuzej, narasta to trzeba pomyśleć o bakteriach i antybiotyku.
Przepis na prawidłową kąpiel chłodzącą
- Zawsze przy gorączce warto spróbować metod fizycznych, tj ochładzania. Pokój ma być bardzo często wietrzony i ma być tam rześkie powietrze.
- Zawsze przy gorączce kąpiemy dzieci, bo są spocone, brudne. Dodatkowo ochłodzą się. Kąpiemy tyle razy, ile trzeba. Mycie nie skraca życia!!!
- Do wanny wlewamy wodę w temp. ciała dziecka, np. 40 st (przydatny termomert do kąpieli niemowląt); wtedy dziecku nie robi się zimno, nie płacze. Wody lejemy do uda dziecka w poz. siedzącej, tzn jak siedzi na pupie w wannie to ma mieć wodę zakrywającą udo, ale nie więcej. Jak się przyzwyczai, to polewamy ręce, plecy, brzuch - powoli.
- Po chwili dolewamy zimną wodę, stopniowo, mieszamy, cały czas delikatnie polewamy dziecko; robimy tak długo, aż temp. wody spadnie do ok. 35-36 stopni. Cały ten proces (chłodzenie) ma trwać 15-20 minut.
- Jeśli dziecku dobrze, nie narzeka, to możemy dalej dolewać zimną wodę, aż uznamy, że wystarczy. Wyciągamy z wanny, wycieramy, czysta piżamka i czysta pościel-tzn. nie spocone.
- Po tych zabiegach temp.ciała powinna spaść do 37 st.